Załoga I Love Poland na 2. miejscu w regatach Aegean 600!

12

lipca 2023 r.

Po upływie 2 dób, 2 godzin, 27 minut i 45 sekund załoga I Love Poland we wtorek 11 lipca zakończyła wyścig przed świątynią Posejdona przy greckim Sounio. Faworyt regat, jacht Leopard 3 o długości 100 stóp, zwyciężył Line Honours, ustanawiając nowy rekord trasy - 45 godzin, 5 minut i 25 sekund.

I Love Poland zajął również 2. miejsce w grupie MAXI po zastosowaniu przeliczników uwzględniających różnice w wielkości jachtów i ożaglowania. Aktualnie polska załoga jest również na drugiej pozycji w klasyfikacji IRC Overall, ale część jachtów pozostaje nadal na trasie i dopiero po ukończeniu przez wszystkich wyścigu poznamy ostateczne wyniki. W trzeciej edycji Aegean 600 rywalizowało łącznie 46 jachtów, w tym aż 9 jednostek MAXI.

Załoga I Love Poland prawie przez cały czas prowadziła obie klasyfikacje po przelicznikach, ale na ostatnim odcinku trasy między wyspą Kea a przylądkiem Sounio wiatr osłabł, by ostatecznie przestać wiać zupełnie. Ostatnia godzina była wyjątkowo frustrująca dla całej załogi.

Upływające minuty spowodowały, że I Love Poland spadł w skorygowanym czasie na drugą pozycję, oddając zwycięstwo Leopardowi. 

Trasa mierząca 605 mil morskich była bardzo urozmaicona, gdyż wiła się pomiędzy kilkudziesięcioma wyspami greckich Cyklad, a wiejący przez większość trasy silny Meltemi nie dawał żeglarzom wytchnienia.

Stanisław Bajerski już nie pierwszy raz dołączył do załogi, ale tym razem nastąpiło to niedługo po zwycięstwie Wind Whisper w The Ocean Race VO65 Sprint Cup, a Stan był członkiem załogi w pierwszym i siódmym etapie zakończonych niedawno w Geniu regat. „Na świeżo przyjechałem na kolejny wyścig i dalej byłem w bojowym nastroju, więc dzięki temu myślę, że dużo wniosłem. Z tego względu, że do załogi I Love Poland dołączam tylko co jakiś czas, to mam szerszą perspektywę i widzę duże postępy. Ten jacht coraz szybciej pływa i coraz bardziej perfekcyjnie jest prowadzony. Nie ma fuszerki, jest pełen gaz i wszyscy dążą do celu, a załoga jest zgrana jak rodzina, co jest czymś fantastycznym przy tak dużym zespole. Nie dość, że jest wysoki poziom regatowy, to jeszcze atmosfera jest niesamowita. Świetnie było z nimi znowu popływać” – opowiada o ostatnich dniach i dodaje, że to było dobre żeglarstwo z dużymi prędkościami i ogromem wody na pokładzie.

Grzegorz Baranowski w skrócie podsumowuje start w Aegean 600: „Bardzo ciekawy wyścig po przepięknej trasie. Z drugiej strony, gdy jest tyle wysp, to prognoza prognozą, a za każdym zakrętem czeka niespodzianka, przez co trasa jest wyjątkowo wymagająca. Przez większość wyścigu było bardzo szybko, było bardzo mokro i osiągnęliśmy nasz nowy rekord prędkości – 29 węzłów”.  

Załoga I Love Poland startowała w składzie:

Grzegorz Baranowski – sternik, kapitan

Konrad Lipski - nawigator

Patryk Richter – trymer żagli przednich

Borys Michniewicz – pitman

Wiktor Kobryń – pitman

Mateusz Byrski – dziobowy

Jakub Surowiec – trymer grota

Jacek Wysocki – dziobowy

Adam Głogowski – trymer grota

Tymon Sadowski – trymer grota

Grzegorz Goździk – drugi sternik

Stanisław Bajerski – trymer żagli przednich

Mikołaj Gielniak – trymer żagli przednich

Robert Hajduk – fotograf