Marczyk i Gospodarczyk w Rajdzie Węgier

W ubiegłą niedzielę, 8 października zakończył się Rajd Węgier, rozgrywany w ramach Rajdowych Mistrzostw Europy ERC. Dla biorącej w nim udział załogi PFNteam100 Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka stanowił on finałowy sprawdzian przed nadchodzącym Rajdem Europy Centralnej.

PFNteam100 to autorski projekt Polskiej Fundacji Narodowej, który zakłada wsparcie utalentowanych, polskich sportowców, umożliwiający im rozwój kariery. Początkowo zakładał on pomoc jedynie zawodnikom reprezentującym dyscypliny olimpijskie, jednak obecna formuła programu otwiera go na reprezentantów innych dyscyplin sportowych. Jednymi z takich beneficjentów są właśnie rajdowcy Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk.

Rajd Węgier stanowił ósmą, finałową rundę sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy ERC. Był to zarazem powrót do poważnego ścigania na asfaltowych nawierzchniach dla duetu Miko Marczyk/Szymon Gospodarczyk od czasu zeszłorocznego Rajdu Katalonii.

Początki rywalizacji zapowiadały się niezwykle obiecująco. Ścigająca się Skodą Fabią RS Rally2 załoga PFNteam100 została liderem po otwierającej wyścig próbie Rabócsiring. Na kolejnych etapach wyścigowy duet również prezentował znakomitą formę, plasując się w czołówce stawki. Niestety, szansę na zwycięstwo przekreśliło wypadnięcie z toru na zamykającym sobotnią rywalizację  odcinku specjalnym Aranyosivölgy. Dzięki pracy zespołu mechaników, który zadbał o pojazd, załoga mogła wrócić na tor w niedzielę i ponownie zameldować się w czołówce, kończąc niedzielny etap na 3. miejscu.

„Przyjechaliśmy tutaj do Węgier trenować, testować i ścigać się ze stawką mistrzostw Europy. Debiutowaliśmy na asfalcie w Skodzie Fabii RS Rally2, więc chcieliśmy sprawdzić ustawienia. Rajd od samego początku przebiegał dla nas dobrze – wygraliśmy odcinek kwalifikacyjny a następnie próbę otwierającą rajd. W sobotę prezentowaliśmy dobre tempo z niewielkimi stratami do Madsa Ostberga, który ostatecznie wygrał ten rajd” – przyznał kierowca załogi PFNteam100 Mikołaj Marczyk. Pomimo kłopotów na finale odcinka, które pokrzyżowały plany walki o podium, Miko Marczyk uważa występ za dobry prognostyk przed następnym rajdem. Podobnego zdania jest jego rajdowy partner, Szymon Gospodarczyk.

„Wyniki z tego rajdu są obiecujące. Jestem zadowolony z naszego tempa. Byliśmy tutaj treningowo. Podczas testów trzeba próbować różnych rzeczy, sprawdzać limity i takie historie mogą się zdarzać. Natomiast jestem pewny, że to był dobry trening przed Rajdem Europy Centralnej i że ten start był nam potrzebny” – podsumował pilot załogi.

Kolejnym sprawdzianem, przed jakim stanie załoga PFNteam100 będzie 12. runda Rajdowych Mistrzostw Świata WRC - Rajd Europy Centralnej na nawierzchni asfaltowej, rozgrywany w Czechach, Austrii oraz Niemczech, który wystartuje 26 października.

(Zdjęcia: Archiwum Miko Marczyk)